2019
notebooks
Set of 4 objects; a5 notebooks, black ink.
The work consists of four notebooks. The first one is something like a diary. For several months, I wrote down daily information about the destructive activities of human beings towards non-human beings and nature, which came to my attention through various media that day (mainly in Polish, but also in English). The diary turned out to be something like a chronicle showing the scale of destruction, thoughtlessness, cruelty. As I kept it, I automatically reached for two more notebooks to write down one sentence over and over again (in Polish). In direct translation: ”Every day from the beginning I try to forgive myself that I am a human” and in the next notebook: ”Every day from the beginning I try to forgive you that you are a human”. I wrote down these sentences, repeated them like a mantra, until I felt some kind of a relief. There is also the fourth notebook - at the beginning I thought that it would allow to collect more information, but in the course of time it reached me that I was not able to do it any further. So I did the first thing that came to my mind - I submerged it entirely in ink. As a sign of the sadness that this knowledge evokes and as a symbolic ending of a project.
2019
zeszyty
Zbiór 4 obiektów; zeszyty a5, czarny atrament.
Praca składa się z 4 zeszytów. Pierwszy jest czymś na kształt pamiętnika. Przez kilka miesięcy zapisywałam w nim codziennie informacje dot. destrukcyjnej działalności człowieka względem istot pozaludzkich, przyrody, które dotarły do mnie poprzez różne media danego dnia (głównie po polsku, ale też po angielsku). Dziennik stał się kroniką ukazującą skalę destrukcji, bezmyślności, okrucieństwa. W trakcie jego prowadzenia, automatycznie sięgnęłam po dwa kolejne zeszyty, aby w każdym z nich w kółko zapisywać jedno zdanie. W drugim zeszycie brzmiało ono: „Każdego dnia od nowa podejmuję próbę wybaczenia sobie, że jestem człowiekiem”, a w następnym: „Każdego dnia od nowa podejmuję próbę wybaczenia Tobie, że jesteś człowiekiem”. Po spisaniu codziennej porcji informacji, zapisywałam te zdania, powtarzałam jak mantrę, aby odzyskać równowagę. Czwarty zeszyt początkowo miał być kontynuacją pierwszego, jednak w trakcie pracy nad projektem zrozumiałam, że nie jestem w stanie dłużej go prowadzić. Dlatego zanurzyłam ostatni zeszyt w całości w atramencie, na znak smutku, który ta wiedza we mnie wywołuje i jako symboliczne zakończenie projektu.